sobota, 19 listopada 2011

Rozdział 3

- Chciałem się zapytać czy nie wybrałabyś się gdzieś ze mną. Do kina naprzykład.? - mówił skrępowany chłopak.
- No pewnie. To może jutro co, bo dzisiaj wybieram się do Krzyśka na impreze.
- Ok, to jesteśmy umówieni. - widać było, że kamień spadł mu z serca.  - Będziesz na tej imprezie.?
- Chyba tak.
- Dobrze się składa, bo ja też tam będę.
- Cieszę się. - nie kryła uśmiechu, jaki pojawił się jej na twrzy.
Rozległ się dzwonek, wszyscy udali się do szatni. Emily i Radek pożegnali się i każde poszło w swoje strony.
- No, no Emily widzę, że romans z Radkiem się udaje - śmiała się Aga
- My tylko rozmawialiśmy.- próbowała się wykręcić, choć jej to nie wychodziło
- Jasne, jasne. - Aga dalej śmiała się z przyjaciółki
- Oj nie śmiej się, tylko zastanawiaj  się w co ubieramy się na wieczór.
- To dalej chcesz tam iść.?
- A dlaczego nie. A i Radek tam będzie. - uśmiechneła się
- Aaa to wsystko wyjaśnia.
Reszta lekcji zleciały w mgnieniu oka. Przyjaciółki umówiły się o 17 u Emily w domu, alby się przyszykować.
Równo o 17 w domu Emily słychać było dzwonek do drzwi. Emily otworzyła je i wpuściła Agę do środka.
Aga przyniosła ze sobą mnustwo ubrań, które mogły się im przydać. Po godzinnych przygotowaniach wkońcu zdecydowały się, że Emily ubiera granatowe szorty, białą bokserkę, czerwone conwersy i parę dodatków. A Aga ubrała krótką spódniczę, bluzke na ramiączkach i sandaly + różne dodatki. Umalowały się i rozpuściły swoje piękne włosy. Wyglądały naprawdę olśniewająco. Parę minut przed 19 wyszły z domu. Droga do domu Krzyśka zajęła im 10 minut, gdyż Krzysiek mieszkał niedaleko Emily. Już z oddali słychać było głośną muzyke dobiegającą ze środka.
- No to wchodzimy. - powiedziały równocześnie przyjaciółki
W dzwiach odrazu przywitał  je Krzysiek całusem w policzek. Tak jakby na nie czekał.
- Cieszę się, że przyszłyście. Bawimy się do samego rana.- podał im po piwie i zniknął gdzieś w tłumie.  Emily i Aga usiadły na wielkiej kanapie obserwując bawiących się znajomych, popijając co chwila piwo. Emily szukała wzrokiem Radka, lecz namarne. Postanowiła odpuścić i dobrze się bawić. Pomyślała, że nie będzie czakeć na niego jak jakaś głupia. W pewnym momencie jej oczom uazał się przystojny szatyn.
- Chodź zatańczymy mała. - nalegał ją Krzysiek
- ok, czemu nie - ruszyli w stronę parkietu.
Tańczyli w rytm szybkiej piosenki, mimo iż Krzysiek był już trochę wstawiony tańczył rewelacyjnie. Często patrzył się jej w oczy, uwodzicielsko się uśmiechając. Kawałek się skończył . Emily puściła uścisk Krzyśka, lecz on chwycił ją ponownie.
- Jeszcze jeden taniec.Proszę.-  Emily nie umiała mu odmówić, był taki przyciągający, nie mogła się mu oprzeć.
- Skoro tak ładnie prosisz.. - zalotnie uśmiechneła się.
Akurat puścili wolną piosenkę. - No świetnie.! - pomyślała Emily. Krzysiek pociągnął ją bliżej siebie i kołysał  w rytmie muzyki. Ręce trzymał na dole jej pleców o ona miała swoje oplecione na jego szyi. Patrzyli sobie w oczy.  Emily w tym momenice była najszczęśliwszą osobą na ziemi, nie myślała już o Radku w tym momenice liczył się tylko Krzysiek. Przysunął ją bliżej siebie, ich twarze dzieliło dosłownie kilka centymetrów. Zsunoł swoje ręce niżej, na jej pośladki.
- Mówiłem  Ci już , że ślicznie dziś wyglądasz..? - mówił dalej patrząc się jej prosto w oczy.
- Nie.
- To właśnie to robię. - powoli zbliżał się do jej ust, deliatnie je musnął .
Serce Emily zaczeło walić jak oszalałe. Spóściła wzrok w dół. Chwycił jej twarz w swoje ręce, podnosząc do góry. Znów delikatnie całując. Emily odwazjemniła pocałunek.
- Chodź ze mną.- chwycił jej rękę i poszli na górę w stronę jego pokoju. Było w nim ciemno, Krzysiek zapalił  małą lampkę znajdującą się w roku pkoju. Nie dawała ona dużo światła, ale przynajmniem można było widać zarysy postaci. Emily w tym samym czasie usiadła na wielkim łóżku. Usiadł koło niej, kładąc ręke na jej kolanie.

4 komentarze: